Ryszard Czubaczyński
Menedżer kultury
Twórca o telewizji
ID-002096.doc
 
2002-02-01
Dobry wieczór – tu Łódź
 
„Wita was Łódź, wita was Łódź…” te słowa piosenki napisanej przez Ryszarda Czubaczyńskiego i Jacka Szczygła przez kilka lat rozpoczynały kolejne odcinki jednego z najpopularniejszych programów lat 70. Dobry wieczór – tu Łódź
Pomysłodawcą programu, który od 1973 r. do początku lat 80. realizowany był w Teatrze Wielkim przez Łódzki Ośrodek Telewizyjny, był Ryszard Czubaczyński, ówczesny kierownik redakcji rozrywki ośrodka w Łodzi (obecnie dyrektor Muzeum Historii Miasta Łodzi). – To były czasy, kiedy szefem Telewizji Polskiej był Maciej Szczepański. Ponieważ lubił rozmach, dostaliśmy zgodę, o co nie było tak łatwo, na realizację programu rewiowego – mówi Ryszard Czubaczyński. – Pamiętam, że pomysł na Dobry wieczór – tu Łódź zrodził się podczas jazdy samochodem z Warszawy do Łodzi. Z kierownikiem produkcji Wojciechem Kokocińskim postanowiliśmy wymyślić jakiś prosty cykliczny program. Dołączyła do nas Helena Ochocka, która została redaktorem cyklu i wspólnie przygotowywaliśmy jego kolejne części.
Ideą programu była przede wszystkim prezentacja najpopularniejszych wykonawców, chociaż jego twórcy często wymyślali ogólne tematy dla kolejnych odcinków, związane na przykład z porami roku (programy Jest zima czy Gdy wiosna zawróci nam w głowie), popularnymi serialami (Wieczór z Arsenem Lupinem) lub łódzkimi wydarzeniami (30-lecie „Głosu Robotniczego”). – To były tylko takie wątki, które pozwalały scalić koncert, pod ich kątem wybierało się scenografię, czasem specjalnie pisało do nich piosenki – mówi Ryszard Czubaczyński.
W łódzkich programach występowała czołówka ówczesnej polskiej sceny muzycznej, a więc m.in. Jerzy Połomski, Halina Kunicka, Stenia Kozłowska, Irena Santor, Violetta Villas, Irena Jarocka, Zofia Framer, Zofia i Zbigniew Framerowie, Krystyna Prońko, Krzysztof Krawczyk, Urszula Sipińska, Maryla Rodowicz, Andrzej Dąbrowski, Bogusław Mec, Zbigniew Wodecki, a także Czerwone Gitary, Skaldowie Trubadurzy. Pojawiali się w nich też aktorzy łódzkich scen. – Często zapraszano do programów znanych w Polsce piosenkarzy zagranicznych, jak Enrico Maciasa z Francji, Zsuzę Koncz i Victorię Vince z Węgier czy Helenę Vondračkovą i Korn| Jiřiego Korna] z Czechosłowacji – mówi Helena Ochocka.
Specjalnie na potrzeby programu tancerka i choreograf Janina Niesobska założyła grupę baletową „Le Soleil”, która występowała w każdym programie, z solistów baletu warto wymienić choćby Ewę Wycichowską, Kazimierza Wrzoska i Kazimierza Knolla. Solistom towarzyszyła Orkiestra Polskiego Radia i Telewizji pod dyrekcją Henryka Debicha.
W pierwszym okresie realizacji programu reżyserem był Janusz Rzeszowski. – Atrakcyjność tego widowiska polegała na wykorzystaniu i ujawnieniu widzom wszystkich wspaniałych urządzeń technicznych znajdujących się w teatrze, które zostały uruchomione na oczach zgromadzonej widowni – wspomina pierwszy program cyklu Janusz rzeszowski. – Zapadnie wyjeżdżały z podziemia sceny wraz z zespołami baletowymi, jednocześnie podnosiły się mosty oświetleniowe, a z boku sceny wysuwały się nowe dekoracje, w których stały zespoły muzyczne i piosenkarze. W finale na dekoracji zbudowanej w kształcie piramidy zgromadzeni zostali wszyscy wykonawcy. Obracająca się piramida jechała z głębi sceny w stronę widowni. Kiedy dotarła na proscenium, zaczęła się podnosić wśród dymów do góry i wraz z gasnącymi światłami znikła z oczu widzów. Ten finał wzbudzał entuzjazm. Po Rzeszewskim , który w połowie lat 70. zaczął realizować filmy fabularne, m.in. Hallo, Szpicbródka i Lata dwudzieste, lata trzydzieste, program reżyserowali Tadeusz Aleksandrowicz, Jerzy Woźniak i Włodzimierz Gawroński. Oprawą scenograficzną zajmowali się m.in. Jerzy Masłowski, Marian Stańczak, Marek Grabowski i Iwo Dobiecki.
Jak mówi Ryszard Czubaczyński, program był zwykle rejestrowany na dwa lub trzy odcinki. – Z jednego nagrania w Teatrze Wielkim powstawało kilka kolejnych programów. W ciągu roku Dobry wieczór – tu Łódź emitowano na antenie ogólnopolskiej mniej więcej sześć razy – dodaje. Po 1981 roku nastąpiła przerwa w realizacji widowiska. – Zabrakło na nią pieniędzy. Później telewizja przypominała cykl montując z fragmentów dawnych programów nowe odcinki – mówi Ryszard Czubaczyński. – Ostatnie wydanie Dobry wieczór – tu Łódź wyemitowano w 1989 roku.
 
Anna Świerkocka
„Gazeta Wyborcza”
Ryszard Czubaczyński - Menedżer kultury
Biografia
O twórcy
Piosenki
Recenzje
Twórca o telewizji
Wywiady
Zdjęcia